Zaufanie
W obecnych czasach czy możemy mówić o zaufaniu. Czy jesteśmy w stanie zaufać drugiej osobie? A tak naprawdę czy jesteśmy w stanie zaufać Bogu? Bardzo chcemy polegać na sobie lub czasami na drugiej osobie i tak naprawdę zapominamy o tej najważniejszej osobie Bogu. Nie jest złe, kiedy mamy zaufanie do innych osób, ale bardziej chcemy na nich polegać niż na Bogu.
Często zastanawiam się czemu nie ufamy Bogu w każdym czasie. Co nas w tym blokuje?
Uważamy, że te rzeczy, które dzieją się w naszym życiu to przez Boga. Ale też bywa na odwrót, kiedy coś złego dzieje się w naszym życiu to od razu biegniemy do Boga.
Na czym polega zaufanie? Zaufanie polega na tym, że ufamy danej osobie w każdym czasie. Mamy stu procentową pewność, że ta osoba nas nie oszuka, nie zostawi w złym czasie, ale będzie przy nas w każdym momencie nawet jeśli popełnimy błąd będzie nas wspierać. I taką osobą jest Jezus. W nim mamy ufność. Czytając Słowo Boże patrzymy na wiele sytuacji, które pokazują jakie zaufanie miał Jezus do swojego Ojca, jaką miał z nim relację. To zaufanie i ta relacja pozwala Jezusowi na przezwyciężenie wszystkiego w każdym czasie. Wiedział, że Ojciec mu pomoże i nie zostawi Go. Ta wiara i ufność Jezusa pozwalały mu na wykonanie tego do czego powołał go Ojciec. Czy my jesteśmy w stanie tak zaufać Bogu?
Zastanawiałam się nad tym, kiedy w swoim życiu przechodziłam bardzo trudne chwile. Czy ja jestem w stanie tak na sto procent zaufać Bogu? Czasami było bardzo trudno i kiedyś rozmyślając nad zaufaniem czytałam księgę Hioba. Trafiłam na początku na taki werset
Ks. Hioba 2;10 ” czy tylko to co dobre będziemy przyjmować od Boga?”
I to słowo dało mi dużo do myślenia. Kiedy wszystko układa się po naszej myśli mamy pasmo sukcesów to wtedy umiemy ufać Bogu. Wtedy ufanie mu jest bardzo proste. Ale co, kiedy pojawiają się problemy? Co wtedy? Kiedy przychodzą burze, a nawet sztormy w naszym życiu, kiedy ludzie się odwracają od nas, kiedy tracimy pracę, grunt pod nogami, kiedy tracimy kogoś? czy mamy zaufanie? W takim czasie ciężko, ale właśnie w takim czasie- przede wszystkim w takim czasie powinniśmy ufać Panu. Kiedy wraz z nim przechodzimy ten trudny okres okazuje się, że wychodzimy silniejsi. On daje nam siły, aby przejść to wszystko. Pan pokazał mi, że zawsze mogę na niego liczyć i nigdy mnie nie opuści i nigdy się nie spóźnia z pomocą. Są takie dni, tygodnie lub miesiące, że myślimy, że On o nas zapomniał. Nic mylnego On jest zawsze z nami i pomaga nam. Ale jest jeszcze jedno pytanie czy pozwalamy mu na to? Czy nie robimy wszystkiego sami? Jeśli tak to wtedy na pewno jest nam bardzo ciężko.
Ale proszę spróbujcie wszystko oddać Bogu i poproście Go o pomoc i gwarantuje wam, że on wam pomoże, tylko dajcie mu możliwość działania i ZAUFAJCIE MU.
Ja zaufałam Jezusowi w każdym czasie i do tej pory jestem szczęśliwa, że mogę na NIM polegać. Dziękuje Mu, że prowadzi mnie przez życie. Nauczył mnie, że warto mu zaufać. Z każdej sytuacji wychodzę mocniejsza dzięki Jezusowi.
Zapytasz, czemu mam mu zaufać?
Bóg tak nas umiłował, że wydał na świat swojego Syna, który przelał swoją krew, oddał swoje życie na krzyżu abyśmy my mogli mieć życie wieczne. To jak mamy mu nie zaufać, jeśli On poświęcił dla nas życie.
DB.